Stefan – Patologiczny Optymista: Początek
Od zawsze chciałem mieć psa, ale w rodzinie nie miałem sojuszników. Gdybyśmy głosowali, to wynik mógłby być tylko jeden: 1:4 na niekorzyść psa. Oczywiście argumenty można było uznać za przekonujące: – „co piesek będzie robił, jak wszyscy pójdziemy do szkoły albo do pracy?” – „co zrobimy z pieskiem, jak przyjdą wakacje?” – „pies to nie…