Dziś przed meczem ktoś stwierdził: „Nie widziałem, że mamy wymalowane linie przy ławce rezerwowych, pełna profeska” .
No tak, bo krok po kroku idziemy do przodu. Czasami większymi, czasami mniejszymi krokami, ale jednak do przodu .
Czasami są to wymalowane linie obok ławki rezerwowych , czasami klimatyzacja w szatni , czasami coś jeszcze innego.
Jakie wnioski wyciągnąć z takiego meczu, w którym prowadzimy 1:0 do przerwy, a przegrywamy 1:4?
Pomijam oczywisty: “nie dopuścić do TRZECH karnych dla przeciwnika w jednej połowie”, bo to się już nie powtórzy. Czasami przypominam tu jakieś mecze z “wielkiego futbolu” w kontekście podobieństw do naszych meczów. Ale takiej historii nie kojarzę (co nie znaczy, że się nie wydarzyła)… a więc małe jest prawdopodobieństwo, że nam się przydarzy ponownie.
Co zatem zrobić, żeby ten dzisiejszy mecz się na coś przydał?
Będziemy próbować znaleźć sposób na dobre wejście w drugą połowę – ostatnio bywa z tym różnie. Jak się sprawdzi, to będziemy się tego trzymać. Jak nie, to poszukamy czegoś innego – ważne, żeby krok po kroku iść do przodu i modyfikować rzeczy, które się nie sprawdziły. A te dobre zostawiać i niech funkcjonują.
A zmieniając temat: czasami niewiele trzeba, żeby odbiór meczu był całkiem inny – przykład mojego strzału w poprzeczkę w drugiej połowie pokazuje, że wystarczy 5 cm niżej i piłka wpada do bramki – jest 2:2 i jesteśmy znowu grze, otrząsnęliśmy się z tych dwóch gongów i dalej może być różnie. Nie twierdzę, że byśmy wygrali, ale twierdzę, że na pewno ta bramka by nas nakręciła .
Do następnego meczu został tydzień, mamy tydzień, żeby poprawić swoje umiejętności! I żeby następnym razem piłka od poprzeczki wpadła jednak do bramki. No to do roboty!
A tak opisali ten sam mecz nasi przeciwnicy:
MKS Sołtysowice · W dziesiątej kolejce wygrywamy z Silesia Szymanów Pierwsza połowa była wyrównana z lekką przewagą gospodarzy, którzy objęli prowadzenie po bramce z rzutu wolnego. Na drugą połowe nasza drużyna wyszła już lepiej zmotywowana i udało nam sie narzucić nasz styl gry. W niecałe dziesięć minut wyszliśmy na prowadzenie i zgarnęliśmy trzy punkty w tym meczu. Nebelski – Antczak (88′ Rutkowski), Sliepenbeek, Ferenc, Bełczącki – Silan (88′ Warchoł), Ignaszewski (46′ Dobrowolski), Zasada, Tarłowski (46′ Rzeszutek)- Kaleta – Czyż (88′ Brygider) 30′ Bramka dla przeciwnika 46′ Silan ( Bełczącki) 51′ Antczak 54′ Kaleta (rz.k.) 68′ Czyż 72′ Sliepenbeek 80′ Silan (rz.k.) 87′ Kaleta (rz.k.)
29.10.2023 B-Klasa Wrocław Grupa IX – S23-24E10 Silesia Szymanów – MKS Sołtysowice 1:4
15.06.2023 Potwierdziły się zapowiedzi, tak jak po kolei potwierdzają się kolejne przewidywania w tej sprawie! Świetne wiadomości dla Frankowiczów nadeszły z Luksemburga! Bank nie może pozwać Klienta o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. A Klient może to, pod pewnymi warunkami, zrobić! Więcej informacji pod numerem: 696 889 895
28.05.2023 Lwy Wrocław-Silesia Szymanów 3:0, do przerwy 0:0… Dziś mówiłem przed meczem, że warunki są takie same dla obu drużyn. I były. Dość trudne, choć do ekstremów ciągle było daleko. Mecz był wyrównany i mogliśmy prowadzić do przerwy, a potem wydarzyły się dwie rzeczy, które ilustruje obrazek do tego wpisu: 1. przy stanie 0:1 miałem…
01.01.2022 Czas na trzecią część cyklu Futbol, futbol, futbol, przeżyjmy to jeszcze raz. W poprzednich odcinkach zaprosiłem Cię w podróż w czasie do lat mojego dzieciństwa pod znakiem piłki nożnej. Podróż do lat dzieciństwa małego Rafałka, który powoli stawał się Rafałem. Przedstawiłem w niej kilka czynników i zdarzeń, które (po części) wpłynęły na to, jakim Rafałem…
30.04.2023 Maślice Wrocław – Silesia Szymanów 6:0 Dziś krótko, bo co tu dużo mówić: w reprezentacji Polski nie zagramy, ale doświadczyliśmy tego samego, co nasza drużyna narodowa półtora miesiąca temu – dwa gongi w dwie minuty. No i było pozamiatane. Tylko w przeciwieństwie do meczów reprezentacji w b-klasie wyniki są trochę bardziej rozciągnięte – dziś…
08.10.2023 Mówiliśmy to już w szatni tuż po meczu: na zeszłotygodniową wysoką porażkę zareagowaliśmy w najlepszy możliwy sposób! Wysoko wygrywając Jak to się wszystko może zmienić od jednego meczu do drugiego… W jedną niedzielę notujemy najwyższą porażkę od dawna, a w kolejną najwyższe zwycięstwo. Przy 3:0 podaliśmy im na chwilę pomocną dłoń i do końca…